piątek, 7 lutego 2014

Bo najważniejsza jest komunikacja



Bo najważniejsza jest komunikacja,... KO MU NI KA C JA Piotruś!" - wykrzykuje przez słuchawkę szef mojego męża. Zdanie to jak mantre powtarza każdym trener, lider zespołu, prezes, etc. My uczymy się na pamięć, przyjmujemy i przekazujemy dalej. Pytanie czy rozumiemy i faktycznie komunikujemy? Spójrzmy na siebie w autobusie, tramwaju, a nawet w parku na spacerze, przechodzimy obok siebie jak niewidzialne cienie, bojąc się odezwać w obawie, że zostaniemy źle odebrani. Gdzie się podziały te czasy, kiedy poznawaliśmy historie życia ludzi dzielących nasz przedział w PKP? Zdarza się, ale rzadko. Raczej wolimy siedzieć szczelnie zamknięci w naszych cudach techniki, bez dostępu świeżego powietrza i drugiego człowieka. Szkoda, bo przecież komunikacja, podobnie jak drugi człowiek są nam niezbędne do życia. Karolina Dulnik na swoim blogu porównała komunikację do powietrza."(...) jest czymś naturalnym, wręcz niezauważalnym. A jednak odczuwamy jej jakość tak, jak odczuwamy jakość powietrza, którym oddychamy. Wpływa ona na atmosferę i zdrowe relacje, także zawodowe. Wynika z naszych postaw i doświadczeń oraz determinuje kolejne. To od komunikacji w dużej mierze zależy nasze funkcjonowanie w grupie i nasza efektywność.(…)" Co zatem zrobić by to powietrze było czyste i przejrzyste a atmosfera sprzyjała naszej pracy? Na początek proponuję byśmy zauważyli siebie nawzajem i wsłuchali się w to co mówią inni.

"Zacznij tam, gdzie jesteś, użyj tego, co masz, zrób, co możesz" (Artur Ashe).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz