Generacja "y" inaczej zwane pokoleniem klapek i iPodów to jak donosi Wikipedia pokolenie wyżu demograficznego z lat 80-tych. To ludzie, którzy głównie komunikują w internecie, na blogach, mikro blogach, facebooku etc. Szeroki dostęp do urządzeń mobilnych pozwala im szybko i sprawnie komentować otaczającą rzeczywistość. Czasem, z małej chmury potrafią wygenerować gigantyczną ulewę i sprawić, że drobne sprawy urastają do rangi niebotycznych rozmiarów, przekształcając się często w ironię i groteskę. Tak np. tworzą się żartobliwe "memy". Pokolenie "y” nieprzerwanie dąży do tego by zaistnieć w mediach społecznościowych, stąd ciągła kreacja i odważna manifestacja swojego "ja". Chodzi przecież o to, by zdobyć jak najwięcej "lajków", innymi słowy zyskać jak największą popularność. Każdy komentarz lub udostępnienie posta to jak zdobycie kolejnego fana. Żeby to osiągnąć, przedstawiciele opisywanej generacji poświęcają temu każdą wolną chwilę, wpisując swoją aktywność w mediach do codziennego harmonogramu zadań. Intensywność działań w środowisku internetowym, sprzyja tworzeniu się pewnego rodzaju kół zainteresowań. Skupiają się zarówno wokół "obiektów" które ich interesują, jak i tych które zdecydowanie nie wpisują się w ich gusta. Są to tzw. hejterzy, którzy bezkompromisowo i bezlitośnie, wyrażają swoją krytykę. W rezultacie dany "obiekt" staje się idolem urastającym do roli guru lub kompletnym bałwanem, który wystawił się na pośmiewisko. Jak pisze Karolina Dulnik, wyróżniającym elementem tworzenia się owych kręgów jest umiejętność współdziałania. Każdy należący do danego grona zainteresowanych, przekonany do danego pomysłu, chętnie podejmie współpracę i z dumą nagłośni efekt pracy zespołu do którego należy, a także ukaże proces owej aktywności dzieląc się z innymi zdjęciami, filmami etc. Pokolenie "y" to ludzie otwarci i bezpośredni w kontaktach, podchodzący do życia i pracy ze sporą dawką bojowości, ale też solidnego luzu. Są cennym nabytkiem w firmach nastawionych na efektywność. Jak zatem wykorzystać ich potencjał w organizacji?
O tym już w następnym odcinku:)